Sól na drogach
Tej zimy śnieg jeszcze nie spadł i prawdziwy mróz nie chwycił, więc chwilowo temat ogromnej ilości soli, wgryzającej się w nasze obuwie i, co gorsza, w glebę, nie istnieje. Warto jednak pamiętać, że sól, wysypywana na drogi i chodniki zimą, jest szkodliwa dla środowiska.
Złościmy się, gdy zima zaskakuje drogowców i solarki nie wyjeżdżają na ulice. Sól obniża temperaturę topnienia śniegu i skutecznie zapobiega oblodzeniu. Ale czy zastanawiamy się, co dzieje się z tą solą potem?
Ona nie wyparowuje, tylko razem z wodą wnika w glebę, spływa do kanalizacji i wód gruntowych, powodując m.in. że drzewa i rośliny, zamiast zielenić się na wiosnę, usychają. Co zrobić, aby je chronić?
1. Odśnieżaj zaraz po tym, jak spadnie śnieg. Świeży puch łatwiej uprzątnąć i nie ma później konieczności używania środków chemicznych, by pozbyć się warstwy zmarzliny.
2. Gdy jesteś zmuszony używać soli, niech to nie będzie sól drogowa – chlorek sodu – to ona robi najwięcej szkód.
3. Pamiętaj, że sól to nie jedyny środek, który powoduje, że po zamarzniętych chodnikach i alejkach można bezpiecznie się poruszać. Zamiennie można używać piasku lub grysiku (drobnego kruszywa), który po zimie może zostać uprzątnięty. Do likwidacji lodu i śniegu można również użyć chlorku wapnia, który jest o wiele mniej szkodliwy, a niemal równie skuteczny.