• BIOrÓżNoRoDnOść

    Różnorodność biologiczna jest podstawową cechą przyrody, która określa rozmaitość występujących ekosystemów, gatunków żywych organizmów i ich genów. Im bardziej zróżnicowane środowisko przyrodnicze, tym jest stabilniejsze, lepiej funkcjonuje i w następstwie jest odporne na zachodzące zmiany.

    Nie znamy dokładnej liczby gatunków występujących na Ziemi. Według naukowców obecnie żyje ich ok. 8,7 (±1,3) mln. Niestety wiele z nich wymiera, zanim jeszcze zostaną odkryte, a wyginięcie każdego z nich jest stratą nieodwracalną!

    Utrata różnorodności biologicznej jest największym zagrożeniem dla prawidłowego funkcjonowania życia na Ziemi

    Każdy gatunek ma swoje miejsce i pełni określoną funkcję w ekosystemie. Jeśli ginie, ekosystem staje się mniej stabilny. Organizmy żywe wzajemnie na siebie wpływają. Są ze sobą połączone między innymi zależnościami pokarmowymi, dzięki którym zachodzi obieg materii i przepływ energii w przyrodzie. Rośliny zielone przeprowadzają proces fotosyntezy: z wody i dwutlenku węgla, pod wpływem światła, powstają proste związki organiczne, dlatego nazywamy je producentami. Są też konsumenci: organizmy roślinożerne – konsumenci pierwszego rzędu, zwierzęta mięsożerne – konsumenci drugiego i trzeciego rzędu, a także organizmy, które rozkładają substancje organiczne – destruenci. Organizmy może łączyć konkurencja o światło, pokarm, przestrzeń do życia, wodę, sole mineralne lub partnera. Dwa gatunki mogą ściśle ze sobą koegzystować nie szkodząc sobie wzajemnie, z czego korzyści odnosi każda lub tylko jedna ze stron, albo jeden z nich może pasożytować na drugim – w tym wypadku jedna ze stron odnosi korzyści, a druga szkodę. Wszystkie organizmy, w procesie ewolucji przystosowały się do warunków, w których żyją. Zależności tworzą skomplikowaną sieć powiązań. Nigdy nie wiemy, czy „wyjęcie” jednego elementu z tej układanki nie zaburzy  funkcjonowania systemu, który „metodą prób i błędów” tworzył się przez bardzo długi czas.

    Powody spadku bioróżnorodności

    Obecnie obserwuje się dramatyczny spadek  bioróżnorodności. Utrata kolejnych gatunków, zmniejsza nasze szanse przetrwania.

    Do najważniejszych czynników powodujących spadek bioróżnorodności, należą:

    • zanikanie siedlisk i korytarzy ekologicznych
    • napływ obcych gatunków inwazyjnych
    • zmiany klimatu
    • zanieczyszczenie środowiska
    • nadmierna eksploatacja zasobów żywych

    Współcześnie wymiera od 5 000 do ok. 50 000 gatunków roślin i zwierząt rocznie. Jest to 100 – 1 000 razy więcej od naturalnego procesu wymierania bez wpływu cywilizacji ludzkiej. Musimy pamiętać, że giną gatunki duże i spektakularne, jak ryś, tygrys, żyrafa lub wymarły już nosorożec czarny, ale również te małe, niepozorne, których być może nie zdążyliśmy jeszcze odkryć i nazwać. Jak wynika z raportu WWF „Living Planet Report 2016”, w latach 1970-2012 liczebność populacji kręgowców zmniejszyła się o 58%! Wyniki analiz publikacji i przeprowadzonych badań z ostatnich 40 lat, które dotyczyły owadów są dramatyczne. Prognozuje się, że jeśli człowiek nie zaprzestanie degradacji środowiska, to w ciągu kilku następnych dekad może wyginąć nawet 40% wszystkich gatunków owadów. Człowiek zmieniając klimat i przekształcając środowisko naturalne zmienia przestrzeń do życia i rozmnażania innym organizmom, które często nie potrafią bytować w nowych warunkach.

    W wyniku działalności człowieka: budowy dróg, linii kolejowych, regulacji rzek, nadmiernej wycinki lasów, wprowadzenia hodowli przemysłowej i intensywnie nawożonych wielkoobszarowych monokultur, siedliska, które dawniej stanowiły ogromne przestrzenie, zostały podzielone i oddalone od siebie barierami. Konsekwencją jest zubożenie puli genowej populacji, co może prowadzić do jej wyginięcia.

    Aby zapobiec utracie bioróżnorodności podejmuje się działania w ramach czynnej ochrony, które mają powstrzymać niekorzystne zmiany. Jedne z nich polegają na przywróceniu siedliskom warunków umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie ekosystemów, wspomaganie naturalnych procesów, które zostały zakłócone lub odbudowę populacji. Pozostałe – zapewniają łączność pomiędzy podzielonymi fragmentami siedlisk poprzez utworzenie nowych lub połączenie przerwanych korytarzy ekologicznych. Zachowanie tej łączności powinno być zawsze rozpatrywane w trzech skalach przestrzennych: lokalnej (populacja gatunku), regionalnej (połączenia pomiędzy populacjami) oraz kontynentalnej (cały obszar występowania gatunku).

    Poważnym zagrożeniem dla bioróżnorodności są inwazyjne gatunki obce, które uwolniły się z upraw i hodowli, zostały przypadkowo zawleczone lub celowo wprowadzone do środowiska. Charakteryzuje je szybki wzrost oraz tempo rozmnażania. Dzięki tym cechom wygrywają konkurencyjną walkę o zasoby siedliska i w konsekwencji zajmują nisze rodzimych gatunków, ostatecznie je eliminując i przekształcając siedliska naturalne.

     

    Brak świadomości zagrożeń ze strony gatunków inwazyjnych skutkuje tym, że znudzeni posiadacze egzotycznych zwierząt lub powodowani dobrymi chęciami miłośnicy przyrody, wypuszczają do środowiska obce gatunki inwazyjne, np. żółwia czerwonolicego czy raka sygnałowego.  Problemem są nie tylko zwierzęta. Należy znać najbardziej niebezpiecznych przedstawicieli obcych gatunków roślin i nie wprowadzać ich do naszych ogrodów. Z publikacji wydanej przez Zaborski Park Krajobrazowy pn: „Zamień nawłocie na malwy przy płocie” (dofinasowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku), dostępnej na stronie internetowej Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, można się dowiedzieć, które gatunki są zagrożeniem dla rodzimej przyrody oraz jakimi roślinami należy je zastąpić z pożytkiem dla środowiska naturalnego.

    Spadek różnorodności biologicznej następuje również w wyniku nadmiernej eksploatacji zasobów organizmów, np. w wyniku przełowienia lub polowań.

    Zanieczyszczenia wód, gleby i powietrza również mają wpływ na organizmy żywe. Reakcja na wszelkie przeobrażenia w środowisku jest różna, zależnie od gatunku. Począwszy od zmiany tempa wzrostu, reprodukcji, kończąc na wymieraniu tych najbardziej wrażliwych. Tu także można podjąć działania mające na celu zachowanie bioróżnorodności.

     

    Co TY możesz zrobić dla ochrony bioróżnorodności:

     

    – Ogranicz konsumpcję. Kupuj produkty w takiej ilości, jaką jesteś w stanie wykorzystać

    – Wybieraj produkty lokalne i takie, których produkcja nie wywiera negatywnego wpływu na bioróżnorodność (np. unikaj oleju palmowego)

    – Nie przywoź z wakacji pamiątek wykonanych z roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem (listę 34 tys. gatunków znajdziesz na stronie konwencji waszyngtońskiej – CITES)

    – Zrezygnuj z równo przystrzyżonego trawnika, na rzecz różnokolorowej łąki

    – Uprawiaj rodzime gatunki roślin – zwłaszcza te przyjazne owadom, ptakom, drobnym ssakom

    – Dbaj o stare drzewa i aleje oraz nasadzaj nowe

    – Jeśli dokarmiasz ptaki, rób to odpowiedzialnie. Nie karm ich chlebem!

    – Nie wprowadzaj do środowiska gatunków obcych

    – Wybierając miejsce na wakacje lub odpoczynek zastanów się, czy Twoja obecność nie szkodzi otaczającej Cię przyrodzie

    – Poznaj gatunki obce inwazyjne, które zagrażają przyrodzie i nie wprowadzaj ich do uprawy

    – Rezygnuj z plastiku na rzecz produktów wielokrotnego użytku

    – Segreguj odpady

    – Oszczędzaj wodę i energię elektryczną

    – Zbieraj deszczówkę, którą możesz wykorzystać np. do nawadniania ogrodu

    – Podziel się powyższymi wskazówkami z innymi J

  • Nie kupuj! Naprawiaj i wypożyczaj!

    Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku realizuje kampanię informacyjno – edukacyjną „Poczuj Klimat”. Jej celem jest uświadomienie mieszkańcom województwa pomorskiego oraz odwiedzającym Pomorze turystom, w jaki sposób wpływają na stan środowiska poprzez swoje codzienne nawyki i decyzje.

     

    Kupujemy coraz więcej, nie omijamy promocji w sklepach, chcemy posiadać, aby lepiej żyć. Musimy dłużej pracować, dużo zarabiać, aby więcej wydawać. Może warto powiedzieć temu STOP?! Zatrzymać się i przemyśleć swoje przyzwyczajenia. Jakie zadowolenie z siebie mogą dać rozsądne i przemyślane zakupy? Wielką! Jaką satysfakcję może dać naprawianie czy wypożyczanie? Też wielką! Może warto spróbować i zacząć już dziś? Zmiana nawyków będzie konkretnym, osobistym wkładem w rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym.

     

    Gwiazda na czerwonym dywanie.

     

    Warto odwiedzać sklepy z używaną odzieżą. Można w nich znaleźć ubrania oryginalne i niebanalne, często za przysłowiową złotówkę. Coraz większą popularność zdobywają też targi, na których można wymienić się spodniami, spódnicami, czy bluzkami. Zimowego sprzętu również warto szukać na giełdach sportowych. Często zdarzają się tu prawdziwe perełki. Oferowane narty czy łyżwy często są dobrej jakości, a kosztują o wiele mniej niż w markowych domach handlowych. Ubrania, szczególnie te luksusowe, na wielkie wyjścia, są bardzo kosztowne. Płacimy za nie sporo pieniędzy, a używamy zaledwie kilka razy, może nawet tylko raz. Na każdym balu czy bankiecie pragniemy bowiem wyglądać inaczej, założyć inną kreację. Dobrym wyjściem w tej sytuacji jest skorzystanie z wypożyczalni ubrań. Można w nich przebierać w eleganckich sukienkach, kombinezonach czy garniturach. I dobrać do tego luksusową torebkę. Warto poczuć się jak gwiazda na czerwonym dywanie, bez wydawania dużych kwot. Z takich usług powszechnie korzystają celebryci i influencerzy. Do tego, aby zrezygnować z masowego kupowania tanich, słabej jakości strojów namawia też Krzysztof Korczak Komorowski – właściciel wypożyczalni kostiumów „Arlekin” w Gdyni. W swoich zasobach ma ponad 2 000 propozycji dla dzieci i młodzieży oraz 500 dla dorosłych. Wybór kostiumów jest bardzo duży, mam stroje na różne okazje. Miesięcznie wypożyczam około 200-300 kompletów ubrań. Są klienci, którzy przychodzą do mnie od lat. Za każdym razem biorą coś innego – mówi właściciel. Wypożyczalnia działa od 20 lat, zainteresowanie jej ofertą nie słabnie. I nie ma się co dziwić! Nie trzeba się martwić brakiem miejsca w szafach, niemodnymi czy zniszczonymi ubraniami. Lepiej wypożyczać i za każdym razem wyglądać wyjątkowo!

     

    Spa dla butów.

     

    Mateusz Walczak od 4 lat zajmuje się renowacją, czyszczeniem i naprawą obuwia. Proponuje rzecz rzadko spotykaną na naszym rynku: kompleksową odnowę buta. Przez lata pracowałem w zakładzie szewskim, któregoś dnia zorientowałem się, że nie ma takiej usługi jak renowacja obuwia. I tak odkryłem lukę na rynku, założyłem własną firmę – wyjaśnia Mateusz Walczak. Jego firma Sneakersspa oferuje swoiste spa dla butów. Zniszczone obuwie przemienia w nowe, ponownie przyciągające spojrzenia przechodniów. Trafiają do mnie osoby, które przynoszą buty za 200 – 300 zł, a nawet za kilka tysięcy. Często są to markowe buty sportowe, trekkingowe, a nawet eleganckie szpilki i buty wizytowe. Ich właściciele nie chcą ich wyrzucać, wolą naprawić. Po pierwsze renowacja to zaledwie niewielki procent pierwotnej wartości butów, zatem warto z tej usługi skorzystać. Po drugie często jest to ulubione obuwie, z którym właściciel jest emocjonalnie związany, na przykład zwiedził w nim pół świata – dodaje
    szef zakładu. Każdy but oddany do kompleksowej odnowy poddawany jest czyszczeniu, malowaniu, lakierowaniu, impregnacji. Usługa jest bardzo popularna, do zakładu miesięcznie trafia kilkaset par butów, z tego połowa do renowacji właśnie. Obuwie wysyłane jest także do niego pocztą, z całego kraju. Podobnych zakładów w Polsce jest kilka. Mój działa od czterech lat – podsumowuje pasjonat naprawiania butów. Warto korzystać z małych, często tanich punktów usługowych, takich jak szewc, krawiec, kaletnik, czy zegarmistrz. Ich właściciele potrafią wyczarować cuda ze starych spodni, sukienki czy torby. Wszelkiego rodzaju usługi w zakresie napraw i konserwacji są motorem napędowym gospodarki o obiegu zamkniętym. Wspierajmy zatem rzemieślników i projektantów nadających odpadom drugie życie!

     

    Używaj, nie posiadaj.

     

    Na rynku meblowym szykuje się prawdziwa rewolucja. IKEA rozważa możliwość … wynajmowania mebli. A wszystko z myślą o środowisku właśnie. Testujemy obecnie radykalne rozwiązania związane z oferowaniem mebli. Spotykają się one z różnymi poziomami zainteresowania. Na przykład w Londynie jest wiele osób, które dojeżdża do pracy i nie interesuje ich urządzanie drugiego domu, dlatego wynajem jest dla nich atrakcyjną opcją – powiedział prezes IKEA Jesper Brodin podczas Forum Ekonomicznego w Davos w 2018 roku. Idea „Używaj, nie posiadaj” może być szczególnie bliska tym osobom, które często zmieniają miejsce zamieszkania. Prezes Brodin poinformował, że firma testuje jeszcze jedno rozwiązanie – kupować będzie stare, niepotrzebne już ich klientom sofy i odda je do recyklingu. Firma ogranicza też zużycie plastiku. Do końca bieżącego roku, zgodnie z globalną strategią, zobowiązaliśmy się wycofać z asortymentu naszych sklepów plastikowe produkty jednorazowego użytku, a z restauracji i bistro znikną jednorazowe plastikowe talerzyki, miski, kubeczki i słomki – zapewnia Marta Marczewska – koordynatorka ds. komunikacji korporacyjnej. Sieć handlowa Komfort sprzedająca dywany oferuje wypożyczenie odkurzacza piorącego za … 1 zł. Pobierana jest kaucja w wysokości 300 zł, obowiązkowo trzeba także kupić płyn do czyszczenia za 60 zł. Zainteresowanie tą usługą jest duże, szczególnie na wiosnę i jesień. Miesięcznie zgłasza się do nas około 25-28 osób. Są to nasi stali klienci, ale też i nowi, którzy o naszej ofercie dowiedzieli się od rodziny, bądź
    znajomych – mówią pracownicy gdańskich sklepów. Stali klienci wypożyczają odkurzacz zazwyczaj dwa razy do roku. Nie chcą wyrzucać zabrudzonego dywanu, nie chcą kupować nowego, wolą go dobrze wyczyścić – dodają pracownicy. Remont domu lub mieszkania. Do jego przeprowadzenia zatrudniamy ekipę fachowców lub wszelkie prace wykonujemy samodzielnie. Potrzebne będą nowe kafelki, tapety, farby i kleje. Wielu robót nie wykonamy jednak bez specjalistycznego sprzętu. I tu pojawia się dylemat: wypożyczyć czy kupić? Zdecydowanie wypożyczyć – przekonuje Edyta Matuszak z firmy Dakkar. Nie warto gromadzić przedmiotów, których używamy sporadycznie. Nie warto tworzyć elektrośmieci. Często wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że tańsze maszyny szybciej się psują, nie mają części zamiennych, nie można ich zanieść do serwisów. Najczęściej lądują na wysypiskach śmieci. Klienci, którzy wynajmują maszynę nie muszą się martwić ani o serwis, ani o części zamienne. Inną sprawą jest fakt, że danego urządzenia potrzebujemy raz, dwa razy w roku. A czasem nawet raz na kilka lat – dodaje Edyta Matuszak. Wtóruje jej Michał Halikowski z firmy HABU. Wypożyczając, nie musimy się martwić o wymianę niezbędnych materiałów eksploatacyjnych. Przykładowo, do zakupionej wiertarki należy kupić wiertła, do piły – olej, a do szlifierki – tarcze. Sprzęt, na przykład kosiarkę, trzeba poddawać okresowemu przeglądowi (wymiana oleju, filtra, świecy, ostrzenie, wyważenie noża), dodatkowo przez pół roku kosiarka stoi nieużywana i zabiera miejsce w garażu, czy w piwnicy. Do tego dochodzi problem utylizacji maszyn, po ich zużyciu. Osoby indywidualne najczęściej wypożyczają młotowiertarki, szlifierki, cykliniarki, osuszacze, kosiarki. Wysokość opłaty za wynajem uzależniona jest od rodzaju maszyny. W naszej wypożyczalni znajduje się profesjonalny
    bardzo drogi sprzęt. Pomaga to skrócić czas wykonywanych robót, w ogólnym rozrachunku zatem klient jest mniej zmęczony i remont przebiega zdecydowanie szybciej – twierdzi Edyta Matuszak. Obecnie wypożyczyć można praktycznie wszystko. Od sprzętu budowalnego, przez maszyny i urządzenia ogrodnicze, po przyczepy rowerowe, czy lodówki turystyczne. Dzięki wypożyczeniu profesjonalnego sprzętu i urządzeń wszelkie czynności wykonamy taniej, łatwiej i profesjonalniej, o nic się nie martwiąc.

     

    Noga w gipsie, kula w dłoń.

     

    W Gdańsku, przy ul. Hallera 115 działa wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego. Prowadzi ją Stowarzyszenie „Wspólnota Serc”, finansuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Wypożyczyć tu można całą gamę urządzeń: wózki inwalidzkie, balkoniki, chodziki, materace przeciwodleżynowe i gimnastyczne, kule inwalidzkie, inhalatory, ciśnieniomierze, temblaki, rowery, aparaty do masażu, gorsety, lampy. Sprzęt wypożyczany jest bezpłatnie, na pół roku, z opcją przedłużenia o kolejne trzy miesiące – informuje Michał Grzymajło – starszy referent w wypożyczalni. Największym zainteresowaniem cieszą się elektryczne łóżka rehabilitacyjne oraz wózki inwalidzkie. Mamy 60 łóżek elektrycznych, czasem można je wypożyczyć od ręki, ale zdarza się, że na ich wypożyczenie trzeba czekać do trzech miesięcy – wyjaśnia Michał Grzymajło. Dziennie do wypożyczalni zgłasza się około 10 osób. Sprzęt otrzymać mogą mieszkańcy Gdańska, którzy posiadają odpowiednie skierowanie od lekarza. Trzeba też wnieść kaucję w wysokości 5 – 200 zł, w zależności od wartości sprzętu. Zgłaszają się do nas osoby, których nie stać na sprzęt rehabilitacyjny. Z drugiej strony jeżeli ktoś na przykład złamie nogę, to nie warto kupować kul, lepiej je wypożyczyć. Za jakiś czas te kule będą niepotrzebne i powędrują na śmietnik – przekonuje pracownik wypożyczalni. To tylko niektóre pomysły i sugestie, jak oszczędzić pieniądze z myślą o środowisku. Ograniczenie marnotrawienia zasobów naturalnych i ilości generowanych odpadów wcale nie jest takie trudne!

  • Daj rzeczom drugie życie

    Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku realizuje kampanię informacyjnoedukacyjną „Poczuj Klimat”. Jej celem jest uświadomienie mieszkańcom województwa pomorskiego oraz odwiedzającym Pomorze turystom, w jaki sposób wpływają na stan środowiska poprzez swoje codzienne nawyki i decyzje.

    Jesień. Już zdecydowanie odczuwamy, że dni są krótsze. Cieszymy się z każdego słonecznego dnia. Zachwycamy się różnokolorowymi liśćmi na drzewach. Wyjmujemy z szaf cieplejsze ubrania. Wspominając jeszcze letnie wakacyjne wyjazdy, powoli myślami jesteśmy już na nartach. Jesień to dobra pora roku, aby znaleźć czas na sprawy, których nie zrealizowaliśmy latem czy zimą.

    Nie korzystasz, podaj dalej

    Na początek porządek w szafach. Warto przyjrzeć się ubraniom, które zakładaliśmy na siebie kiedy dni były ciepłe i słoneczne. Czy za rok założymy je ponownie? Czy nie są za duże, za małe? Znaleźliśmy dziurę w ulubionym swetrze lub plamę na zielonej spódnicy? Ubrania warto naprawiać, cerować, likwidować zabrudzenia specjalnym płynem. Jeżeli je lubimy, dobrze się w nich czujemy, niech nie lądują w koszu, ale naprawione i wyprane, ponownie cieszą nas za rok. Jeżeli zdecydowanie uważamy, że ich nie założymy, może warto podarować je sąsiadce, koleżance z pracy? Namawiamy do tego, aby dawać rzeczom drugie życie. Nie wyrzucać, ale naprawiać, przekazywać dalej. Kilka lat temu koleżanka przyszła do pracy w pięknej sukience. Sukienka kupiona została we Włoszech, kosztowała wielkie pieniądze. Mnie nigdy na taki wydatek nie byłoby stać. Sukienka miała „moje” kolory: czerwony, granatowy i biały. Zawsze o takiej marzyłam. Pewnego dnia koleżanka mi ją… podarowała. Stwierdziła, że ona już w niej chodzić nie będzie, a wie że mi się bardzo podoba, zatem zdecydowała się ją sprezentować. Moja radość była olbrzymia. Wprowadziłam kilka drobnych poprawek i teraz mam rewelacyjną rzecz na wielkie wyjścia – mówi Justyna z jednego z pomorskich przedsiębiorstw.

    Dobrej jakości ubrania, ale już przez nas nie noszone warto przekazać też na cele charytatywne. Dookoła nas jest wielu potrzebujących, trzeba się tylko dobrze rozejrzeć. Przyjmujemy ubrania dla kobiet, mężczyzn i dzieci, dla każdego po prostu – wyjaśnia Tadeusz Len – prezes Fundacji Droga w Gdańsku. Nie muszą być nowe, ale powinny być czyste. Ważne, aby inna osoba mogła je jeszcze nosić. Zależy nam jednak, aby ofiarodawcy nie podchodzili do przekazywania ubrań na zasadzie utylizacji. Fundacja Droga punkt charytatywny prowadzi przy ul. Gen. Charlesa de Gaulle 13. Poza ubraniami, można do sklepu przynieść sztućce, kubki, talerze, a także sprzęt gospodarstwa domowego. Jeżeli ktoś kupił sobie nową, lepszą sokowirówkę, a stara działa, to my chętnie ją weźmiemy. Osoba potrzebująca nie patrzy czy dana rzecz jest firmowa czy nie, czy jest najnowszej generacji. Wszystko się jej przyda – dodaje Tadeusz Len. Fundacja współpracuje z Domem Samotnej Matki, schroniskami dla bezdomnych, do których bezpłatnie dostarcza przydatne rzeczy. Osoby, które do punktu charytatywnego Droga przyjdą ze skierowaniem od Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, czy podobnej fundacji lub stowarzyszenia, wszystkie potrzebne przedmioty, ubrania otrzymują za darmo. Pozostali klienci mogą kupić kurtkę, buty, czy bluzę za przysłowiową złotówkę. Za zebrane pieniądze Fundacja organizuje co roku letni wypoczynek dla około 50 dzieci z ubogich rodzin.

    Pod koniec listopada pracownicy Fundacji zamierzają uruchomić jadłodzielnię. Będzie mógł z niej skorzystać każdy – biedny i bogaty, bezdomny, młody i stary. Istotne jest, aby przynosić to co sami byśmy chętnie spożyli, czyli produkty nieprzeterminowane i zdatne do konsumpcji, smaczne i dobre. To idealny pomysł kiedy np. wyjeżdżamy na urlop, a lodówka pełna! Wtedy zapasy te można właśnie przynieść w takie miejsce.

    W wielu polskich miastach zimą prowadzona jest akcja Wieszak lub Wymiana Ciepła. Idea jest taka, że mieszkańcy na wieszakach w miejscach publicznych zostawiają ciepłe ubrania, a potrzebujący mogą je za darmo zabrać. Przynoszone są kurtki, płaszcze, swetry, szaliki, czapki i rękawiczki. Akcja cieszy się dużym zainteresowaniem, powtarzana jest co roku.

    Szare gazety, starą pościel i ręczniki, bawełniane prześcieradła  można z kolei przynosić do  Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”Używane są jako wyściółka do klatek. Zakrywamy nimi także klatki, żeby zwierzaki nie stresowały się obecnością człowieka – wyjaśnia Aleksandra Mach z Ostoi.

    Upcykling, czyli cuda z niczego

    Rzeczy i przedmioty, które nie nadają się, aby je przekazać dalej, podarować innej osobie, nie muszą lądować w koszu. Nie powinniśmy ich wyrzucać na śmietnik, można z nich wyczarować prawdziwe cuda – przekonują Alicja i Aga, które w Gdańsku prowadzą pracownię MAMYWENEOd ponad 5 lat kiedy prowadzimy warsztaty staramy się pokazywać jak dawać rzeczom drugie życie. Inspirujemy do przetwarzania niepotrzebnych już rzeczy na takie, które jeszcze się przydadzą i będą cieszyć oko. Bardzo łatwo jest wykonać różne pojemniki czy dekoracje do domu z puszek, starych gazet, pudełek. Można zrobić dywan ze starych ubrań. Takie podejście nazywa się upcyklingiem. Niepotrzebnym rzeczom –  dajemy nową wartość, często przewyższającą ich pierwotne przeznaczenie – przekonuje Alicja Żarkiewicz.  

    Nasze babcie i dziadkowie przetwarzali praktycznie wszystko. W czasach kiedy niewiele można było kupić w sklepach, a jeżeli już się udało było to ciężko zdobyte, każdy przedmiot miał większą wartość. Tradycję tę pielęgnują właśnie edukatorki z gdańskiej pracowni. Szanują każdą rzecz, dają im nie tylko drugie, ale i kolejne życia, a także nie produkują następnych śmieci.

    W pracowni MAMYWENE wszystkim meblom podarowane zostało nowe życie. Półki wyciągnięte z czeluści piwnicy, podrapane biurko, które wystarczyło pomalować, czy stół. Ten stół, to piękny drewniany i dobrze wykonany przedmiot z okolic lat 70. Niestety nie miał nóg! Sam blat wydawał się już nie do uratowania, ale nam się udało. Jedyne kupione „meble” do pracowni, to koziołki zastępujące nogi stołu. Dostałyśmy także krzesła, które były już skazane na śmietnik. Nawet niechciane kwiaty znalazły u nas nowy dom – zachwyca się Alicja Żarkiewicz.

    Perełki na wyprzedażach

    Warto się dzielić, ale warto samemu skorzystać też z okazji. Nie wszystko musimy mieć przecież nowe i nieużywane. Zbliża się zima, a zatem i narty. Może warto sprzętu zimowego nie szukać w sklepach, ale na bardzo popularnych giełdach sprzętu zimowego. Można na nich czasem znaleźć prawdziwe perełki. Oferowane narty czy łyżwy często są dobrej jakości, a kosztują o wiele mniej niż w markowych domach handlowych. To samo dotyczy ubrań. Coraz większą popularność zdobywają targi, na których można wymienić się spodniami, spódnicami, czy bluzkami.

    To tylko niektóre pomysły i sugestie, jak oszczędzając pieniądze możemy równocześnie zatroszczyć się o środowisko. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej kampanii informacyjno – edukacyjnej „Poczuj klimat” www.poczujklimat.pl

  • Bądź EKO! Zrezygnuj z FOLIÓWEK!

    Jest lekka, tania, pojemna i niestety zaskakująco trwała. Używamy ją jednorazowo, przez około pół godziny. Potem ląduje w koszu, skąd przeważnie trafia na wysypisko śmieci. Tylko 10% podlega recyklingowi. Proces jej rozkładu trwa … kilkaset lat. O kim, o przepraszam, o czym mowa? Niechlubnym bohaterem artykułu jest torebka foliowa.

    W szarej, smutnej Polsce, kilkadziesiąt lat temu, torby foliowe zwane były reklamówkami. Nadawały szyku, były modne. W ponurej wówczas rzeczywistości, stanowiły namiastkę zachodniego luksusu. Ich właściciel z dumą przemierzał polskie ulice z reklamówką w dłoni. Był kimś. Papierowe, zwykłe torebki, do których wkładaliśmy drożdżówki, jabłka były przez wielu nielubiane. Każdy marzył wówczas o kolorowym plastiku. Z czasem nastąpiły zmiany. Różnorakie. W tym i te, że torby plastikowe trafiły do powszechnego użytku. Zaczęliśmy używać ich bez opamiętania … Z przyzwyczajenia … Bez chwili namysłu … Pakujemy w nie owoce i warzywa, pieczywo, towary na wagę. Dziennie mieszkańcy województwa pomorskiego używają ich miliony, rocznie – miliardy, biliony sztuk? Z całą pewnością jest to liczba niewyobrażalna dla przeciętnego Pomorzanina.

    Rozkłada się 500 lat

    Wyprodukowanie jednej torebki foliowej zajmuje sekundę. Używamy jej pokonując drogę ze sklepu do domu, czyli średnio 20 – 30 minut. Pierwsza wyprodukowana na świecie torba foliowa jeszcze się nie rozłożyła! Upłynęło od tego czasu bowiem 50 lat, a potrzebnych jest dziesięć razy tyle!

    Tylko 10% z nich jest przetwarzanych, pozostała część trafia na wysypiska śmieci, do rzek i oceanów. Kilka liczb? 55 000 ton rocznie wyrzucanych jest na polskie wysypiska śmieci, 50 000 ton – do oceanów, gdzie stanowią śmiertelne zagrożenie dla ptaków i ssaków morskich.

    Polska jak Szkocja i Irlandia?

    W Polsce 1 stycznia 2018 wprowadzona została opłata recyklingowa za torby foliowe. Torby na zakupy z tworzywa sztucznego nie mogą już być oferowane za darmo. Zgodnie z ustawą, opłata ta może maksymalnie wynosić 1 zł. W rozporządzeniu ministra środowiska do ustawy ustalono, że będzie to 20 groszy. Obowiązek ograniczenia zużycia toreb foliowych wynika z przepisów Unii Europejskiej. 20 groszy? Niby niewiele. Z badań wynika, że mieszkaniec Pomorza rocznie zużywa 500 foliówek. Zaoszczędzić można zatem na kilka biletów do kina, czy interesujących książek. Warto? Warto!

    Rocznie przez foliówki umiera na świecie 2 miliony zwierząt – pokazują dane statystyczne. Połknięta torebka foliowa może utknąć w ich przewodzie pokarmowym. Zwierzęta morskie mylą jednorazówki z pokarmem. Żółwie pływającą w wodzie torebkę utożsamiają z meduzą. Dla ryb to śmiertelna pułapka, wpadają w nie i duszą się lub umierają z głodu. Ptaki wodne zaplątują się w foliówki podczas nurkowania. Nie mają możliwości ucieczki. Dużym zagrożeniem są także mikroplastiki, które bardzo często trafiają do wód. Pochodzą m.in. z wyrzuconych przez ludzi i podartych przez wiatr toreb foliowych. Mikroplastiki są przenoszone dalej w łańcuchu pokarmowym i na końcu mogą trafić także … na nasz talerz. Warto zrezygnować z toreb jednorazowych? Warto!

    W Szkocji, po wprowadzeniu opłat za torby foliowe, ich zużycie spadło o 80%. W Irlandii – aż o 90%. Nieważne, czy zdecydował portfel czy rozsądek, najważniejsze, że efekt został osiągnięty. Społeczeństwo brytyjskie zresztą bardzo dobrze przyjęło wprowadzenie opłat za torebki czy pobieranie kaucji za butelki. Jak będzie w Polsce? Na razie trudno wyrokować, minęło trochę ponad miesiąc.

    Zgodnie z ustawą, opłaty za foliówki powinny być pobierane we wszystkich punktach sprzedaży. O ile w sklepach przepis ten jest respektowany, to na bazarach czy rynkach już niekoniecznie. Widok kilku marchewek w jednej torbie i kilku cebuli już w kolejnej, nie należy w tych miejscach do rzadkości. Jeżeli nie ma opłat, klienci biorą torby automatycznie, bez refleksji. Nawet jeżeli wykorzystamy je także do innych celów i nie od razu wyrzucimy do śmieci, nie powinniśmy czuć się usprawiedliwieni.

    Kilka rad i wskazówek

    Zrezygnuj z foliówek! Zmień swoje nawyki! Nie zaśmiecaj najbliższego otoczenia! Dbaj o naszą planetę! Naprawdę, wystarczy wprowadzić kilka prostych zmian w codziennych czynnościach! Przy okazji rezygnacji z toreb foliowych, warto przestać używać produktów plastikowych. Jeśli nie zmienimy naszych przyzwyczajeń, w 2050 roku w morzach i oceanach będzie więcej plastiku niż ryb – ostrzegają przedstawiciele Fundacji MARE, której głównym celem jest ochrona środowiska morskiego. I powołują się na raport organizacji Seas At Risk informujący o liczbie wykorzystanych jednorazowych opakowań i produktów plastikowych przez Europejczyków. Raport opublikowany przez Seas At Risk to pierwszy krok w kierunku poprawy stanu ekosystemów morskich w całej Europie, w tym także na Bałtyku. Do tej pory skala problemu nie była nam znana. Teraz wiemy, że Polska należy do sześciu krajów Unii Europejskiej o największym zapotrzebowaniu na plastik. Największym problemem są jednorazowe plastikowe produkty. Rocznie w Polsce zużywanych jest 2,4 miliarda butelek plastikowych, 8,4 miliona jednorazowych kubków na kawę, 1,2 miliarda słomek, 130 milionów opakowań na wynos i 45 miliardów papierosów. To właśnie te produkty stanowią 49% wszystkich odpadów morskich najczęściej zaśmiecających nasze morza i plaże – mówi Olga Sarna z Fundacji MARE.

    Warto zatem ograniczyć ilość odpadów trafiających do mórz i oceanów. Proponujemy, aby każdy zaczął od siebie, a potem namówił znajomych, przyjaciół.

    • Na zakupy zawsze zabieraj własną torbę. Torbę wielokrotnego użytku, na kółkach lub plecak. Warto trzymać je w bagażniku samochodu. Przyda się, szczególnie tym zapominalskim.
    • Pij kawę z własnego kubka, zrezygnuj z jednorazowych naczyń.
    • Zamień plastikowe butelki na wodę, na własny bidon.
    • Drugie śniadanie pakuj do pojemnika wielokrotnego użytku.
    • Nie używaj plastikowych naczyń, sztućców i słomek.
    • Nie zamawiaj dań na wynos w plastikowych naczyniach jednorazowych. Zamawiaj, ale spożywaj na miejscu lub zapakuj do swojego pojemnika.
    • Nie kupuj warzyw zapakowanych w folię.
    • Kupuj produkty na wagę, zrezygnuj z tych zapakowanych w plastik.

     

  • Pomorscy czują klimat! Bądź jak oni!

    Poczuj klimat! – zachęca sympatyczna rodzina Pomorskich, która w latach 2017-2019 będzie zachęcała mieszkańców województwa pomorskiego i odwiedzających ten region turystów do zmiany nawyków i wprowadzania w życie zasad ekologicznych. Kampania prowadzona jest przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

    Z badań wynika, że 93% mieszkańców Pomorza dumą napawa piękno ich lokalnych krajobrazów. Zachwyt nad lokalną przyrodą niestety nie przekłada się na dbałość o klimat i wiedzę dotyczącą tego, jak należy to robić – choć ponad połowa Polaków twierdzi, że zna pojęcia: niska emisja (57%), zielona gospodarka (51%) oraz efektywność energetyczna (50%). Jednocześnie tylko 28% osób dostosowuje temperaturę pomieszczeń do swoich potrzeb, a zaledwie 13% korzysta z trybu „eko” w urządzeniach elektrycznych. Wiedza o innych zagadnieniach z zakresu ekologii jest podobna, dlatego głównym celem kampanii jest przekazanie prostych wskazówek, które mogą wpłynąć na zmianę nawyków Pomorzany, a tym samym przyczyniać się do oszczędzania zasobów nieodnawialnych, ograniczenia konsumpcji i uświadomienia, jak istotną kwestią jest bioróżnorodność. W każdym roku realizacji kampanii będzie poruszany inny obszar tematyczny.

    Kampania ma uświadomić mieszkańcom naszego województwa i odwiedzającym nas gościom, że każdy indywidualnie wpływa na otaczające go środowisko – mówi Maciej Kazienko z WFOŚiGW. – Coraz więcej osób myśli o ekologii i o tym, by codzienne wybory były podyktowane troską o otaczający nas świat, a nie wszechobecnym konsumpcjonizmem. Zależy nam na tym, by takie postawy były jeszcze bardziej powszechne i by wytłumaczyć jak najszerszej grupie odbiorców, że niewielkie zmiany w codziennym życiu mogą znacząco wpłynąć na środowisko naturalne i poprawić jakość naszego życia.

    Ekologiczne treści będą przekazywane przez bohaterów kampanii – rodzinę Pomorskich, która będzie zdobywała wiedzę, jak jej zachowania wpływają na naturę. Pomorscy “poczują klimat”. „Eko perypetie” sympatycznej rodziny będą pokazywane w cyklu krótkich filmów animowanych, w każdym odcinku bohaterowie zetkną się z innym dylematem – raz w domu zabraknie wody, bo o tym, że tak może się zdarzyć, gdy bezrefleksyjnie jest zużywana, wszyscy zapomną. Innym razem ojciec Pomorski zmartwi się nie na żarty, gdy odkryje, że kończą się zasoby energetyczne na świecie – niestety nie od razu przełoży się to świadome działanie w jego życiu, na wyłączanie światła przy wychodzeniu z pomieszczenia czy wyjmowanie ładowarek z kontaktu. W końcu w domu zapanuje mróz, bo nikt w nim nie myśli o życiu energooszczędnym. Finalnie wszystkie problemy znajdą proste rozwiązanie – oszczędność zasobów, która przekłada się na lepsze zdrowie i oszczędności finansowe. Postaci są przemyślane w taki sposób, by każdy mieszkaniec województwa – i nie tylko – mógł się z nimi identyfikować.

    Pomorskim może być każdy, ponieważ wszyscy stają przed podobnymi wyzwaniami, gdy chodzi o troskę o środowisko. Każdy powinien zdać sobie sprawę, jaki wpływ na środowisko wywierają jego codzienne zachowania się żyć ekooszczędnie.

    Poza filmami z rodziną Pomorskich powstała też strona internetowa: www.poczujklimat.pl na której można znaleźć wiele atrakcji. Należą do nich nie tylko informacje dotyczące samej kampanii, ale również treści poradnikowe – pomagające wprowadzać „eko zasady” w codziennym życiu, inspirujące do małych zmian w gospodarstwie domowym, quizy – uświadamiające, nad czym jeszcze można popracować, by żyć bardziej w zgodzie z naturą, a także gry edukacyjne – które poprzez element zabawy i rywalizacji uczą odpowiednich zachowań.

    Komunikaty kampanii przekazywane będą w takich kanałach jak: social media – zaplanowano działania na Facebooku, Youtubie, Instagramie oraz Google Plus, lokalne portale internetowe, prasa, radio, telewizja oraz outdoor.

    Kampania „Pomorscy czują klimat” potrwa do końca 2019 r. Projekt współfinansowany jest środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.

  • POMORSKIE ekoŚwięta

    Boże Narodzenie. Może warto w tym roku zdecydować się na organizację świąt zgodnie z zasadami ekologii. Nawet niewielkie zmiany, mogą przynieść wielkie korzyści.

    Pierwsza rzecz, o której myślimy to oczywiście choinka. Wybierz naturalną zamiast sztucznej (oczywiście, z legalnej plantacji!). Zarówno produkcja, jak i utylizacja sztucznych drzewek przyczyniają się do powstawania związków szkodliwych dla środowiska. Żywe drzewko ulegnie biodegradacji, a choinkę trzymaną w donicy można posadzić w ogródku lub na działce. Jeżeli już zdecydujesz się na sztuczną choinkę, to kup model niezniszczalny, trwały, który posłuży przez co najmniej kilka kolejnych świąt. Lampki – tylko energooszczędne. Pamiętaj, aby zepsutych lub zużytych nie wyrzucać do kosza, ale oddać do elektrośmieci. Stanowią bowiem odpad niebezpieczny. Niech całość dopełnią domowe pierniki lub własnoręcznie wykonane dekoracje jako świąteczne ozdoby domu.

    Daj rzeczom drugie życie

    Prezenty dla rodziny i znajomych stanowią nie lada wyzwanie, jeśli chcemy aby były nietuzinkowe i atrakcyjne, a do tego nie za drogie. Może zatem wykonać je samodzielnie? Efekt niepowtarzalny, a radość obdarowanego – bezcenna! Może warto też dać naszym domowym przedmiotom drugie życie i z nich stworzyć niebanalny podarunek? Do tego, jeżeli prezenty opakujesz w papier z recyklingu, awansujesz na kolejnego domownika naszej rodziny POMORSKICH! Kim są Pomorscy? O tym za chwilę…

    Warto pomyśleć również o kartkach z życzeniami, szczególnie takich wyprodukowanych na ekologicznym papierze. A może w tym roku wyślesz kartkę własnoręcznie zaprojektowaną i wykonaną?

    Podczas przedświątecznych porządków, używaj jak najmniej, zwłaszcza silnych, detergentów. W ekoporządkach pomogą Ci soda, ocet, oliwa z oliwek, cytryna i woda. Możesz z nich sporządzić preparaty do czyszczenia podłóg, kuchni, łazienki czy nawet dywanów.

    Kupuj mniej!

    Czas na zakupy – koniecznie zabierz ze sobą ekologiczną torbę wielokrotnego użytku. Unikaj toreb foliowych i opakowań jednorazowych! Nie zapomnij też o liście potrzebnych produktów. Wówczas istnieje duża szansa, że nie kupisz za dużo i tym samym nie wyrzucisz jedzenia do kosza. Mimo wielu promocji w sklepach, warto trzymać się zasady, że ważna jest jakość, nie ilość.

    W okresie świątecznym pojemniki na śmieci pękają w szwach. Ogranicz ilość odpadów. Segreguj je. Kupuj produkty na wagę. I przede wszystkim kupuj mniej!

    A jak już przyjdą święta, to zostaw samochód przed domem, skorzystaj z pociągu, bądź komunikacji miejskiej. I koniecznie idź na spacer, nie siedź w domu!

    POMORSCY czują klimat! Poczuj i Ty!

    POMORSCY to typowa rodzina mieszkająca w województwie pomorskim. Każdy z nas jest POMORSKIM. I wszyscy jesteśmy POMORSKIMI. Niby wiemy, że odpadami nie wolno palić w piecu, że należy je segregować i oszczędzać wodę. A jak to wygląda w rzeczywistości?

    Statystyczny mieszkaniec Pomorza nie ma potrzeby samodzielnego poszukiwania informacji o ochronie środowiska. Czasem uczestniczy w akcjach ekologicznych, coś usłyszy w telewizji, przeczyta w Internecie. O ile w domu podejmuje podstawowe działania prośrodowiskowe, to zupełnie zapomina o nich podczas wypoczynku. W jego świadomości głęboko zakorzeniony jest fakt, że to lokalne władze i służby komunalne powinny podejmować działania związane z ochroną środowiska. Nie od dziś jednak wiadomo, że bez obopólnej współpracy, nic w tym zakresie nie da się osiągnąć.

    Konsumpcjonizm nie jest eko!

    Prawie w każdym domu na Pomorzu jest lodówka, pralka, telewizor, telefon komórkowy i komputer, w co drugim – kuchenka mikrofalowa i samochód. Zmywarkę do naczyń posiada co trzeci Pomorzanin. Najwięcej pieniędzy wydajemy na żywność i napoje. Jesteśmy coraz bogatsi, a to nie pozostaje bez wpływu na środowisko naturalne. Więcej kupujemy, więcej zużywamy wody i energii elektrycznej – często impulsywnie i bez zastanowienia, pod wpływem chwili. Może warto zatem robić to z głową? Z myślą o innych ludziach i o środowisku właśnie. Zrób to razem z POMORSKIMI! Zmień nawyki z POMORSKIMI!

    Rodzina POMORSKICH to bohaterowie „Kampanii informacyjno – edukacyjnej na rzecz zrównoważonego rozwoju Pomorza” realizowanej przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Postawione przed nią zostaną nie lada wyzwania. Nauczy się, jak rozsądnie korzystać z kurczących się na świecie zasobów wody i energii, jak dbać o jakość powietrza. Zrozumie, że ludzie wytwarzają za dużo odpadów i że odpowiednie postępowanie z nimi pomaga odzyskać znaczną część surowców. A także, że warto troszczyć się o różnorodność biologiczną regionu.

    Decyzja należy do Ciebie!

    Kampania „POMORSCY czują klimat” ma uświadomić zarówno mieszkańcom województwa pomorskiego, jak i turystom wspólną odpowiedzialność za stan środowiska naturalnego. Wpłynąć na zmianę postaw społecznych. Każdego dnia podejmujemy decyzje, które nie pozostają bez wpływu na otaczający nas świat.

    Sympatyczna Rodzina POMORSKICH przez kolejne lata będzie spoglądać na nas z wiat przystankowych. Gościć będzie w naszych domach za pośrednictwem lokalnej telewizji i radia. Spotkamy ich, gdy pójdziemy do kina lub… do lekarza. W autobusie i tramwaju. Wszechobecnym Internecie. POMORSKICH będzie widać i słychać. Z wiedzą o środowisku dotrą do każdego z nas. Czy skutecznie? To już nasza decyzja. Jesteś z POMORSKIMI?

  • Poczuj klimat – zadbaj o środowisko

    Świadomość obywateli dotycząca  środowiska i związanych z nim problemów różni się w poszczególnych krajach Europy i rośnie wraz z poziomem edukacji. W Polsce, wg badań Ministerstwa Środowiska, stopień świadomości ekologicznej jest dość niski. Jako obywatele chcemy uzyskiwać informacje o stanie środowiska,  oczekujemy zwłaszcza  wiedzy o zagrożeniach lokalnych. Zachowania proekologiczne kojarzą nam się jednak najczęściej z bardzo ogólnie pojętą dbałością o przyrodę i czystość – głównie  z segregacją odpadów.

    Przyczyn degradacji środowiska, np. niekorzystnych zmian klimatycznych czy zanieczyszczeń atmosfery upatrujemy w działaniach wielkich firm, mitycznych „trucicieli”, masowym  transporcie towarowym. Nie wiążemy ich raczej z postawami obywateli, np. ze sposobem ogrzewania mieszkań czy podróżowania. Uświadamiamy sobie, że istnieją regulacje  prawne, wiedza techniczna, gałęzie przemysłu stanowiące narzędzia ochrony środowiska. Oczekujemy, że administracje państw, organizacje międzynarodowe i wielkie przedsiębiorstwa skorzystają rozumnie z tych narzędzi dla dobra nas wszystkich. Trudniej przychodzi nam zauważyć, że  wszyscy, jako członkowie społeczeństw, współdzielimy tę odpowiedzialność. Nawyki i codzienne wybory każdego z nas przynoszą skutki – dobre lub złe – sprzyjają środowisku lub je niszczą. Suma poszczególnych działań lub zaniechań  przekłada się na efekty globalne.

    Troska o środowisko wpływa na domowy budżet

    Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku realizuje kampanię edukacyjną „Poczuj klimat!”. Jej celem jest uświadomienie naszego rzeczywistego wpływu na stan środowiska  poprzez codzienne  praktyki i postawy. Stworzona na potrzeby kampanii rodzina Pomorskich – wirtualni reprezentanci naszego regionu – stopniowo poznaje swój udział w korzystaniu ze środowiska i jego zasobów. Jej członkowie napotykając na kłopoty codziennego życia spostrzegają, że są elementami środowiska i „konsumentami” wody, powietrza, płodów ziemi. Uczą się, jak  korzystać ze świata w sposób zrównoważony. Przekłada się to zresztą na poprawę ich rodzinnego budżetu. Ten element kampanii jest  ważny – Polacy wciąż z trudem kojarzą postulat dbałości  o środowisko z jego aspektami ekonomicznymi. Koncentrują się raczej na obawach o koszty, niż na możliwych korzyściach. Przekonanie mieszkańców województwa pomorskiego,  a także  turystów o ich rzeczywistym wpływie na stan środowiska  poprzez  proste zmiany praktyk, a niekoniecznie przez ponoszenie finansowych obciążeń może sprawić, że Pomorscy rzeczywiście „poczują klimat” .

    Rodzina zajęła się już swoim kopcącym, mało wydajnym piecem c.o.  Jej członkowie – od dziadka do najmłodszego potomka – starają się korzystać z rowerów, a w czasie rodzinnych wieczorów  budują nastrój, rezygnując z części elektrycznego oświetlenia. Ograniczyli użycie trybu „standby” w urządzeniach elektrycznych. Pamiętają o zakręcaniu wody i racjonalnym organizowaniu prania. Uszczelnili okna, a w czasie wietrzenia mieszkania  nie marnują ciepła z grzejników.

    Autorzy kampanii słusznie zakładają, że łatwo jest utożsamić się z sympatyczną grupą bohaterów w myśl hasła „ Wszyscy jesteśmy  ( lub bywamy) Pomorskimi”. Zmiany wprowadzane przez członków rodziny są właściwie znane i możliwe do zastosowania w większości gospodarstw domowych. Chodzi  o to, żeby stały się codzienną praktyką.

    Oto proste zalecenia:

    Zgaś światło w pomieszczeniach, z których nie korzystasz.

    Zakręć kran podczas mycia zębów.

    Skorzystaj z prysznica, a nie kąpieli w wannie.

    Ogranicz czas kąpieli pod prysznicem.

    Segreguj odpady.

    Jeśli to możliwe, używaj zmywarki.

    Schody czy winda? Ten wybór wpływa na środowisko

    Niektóre godne polecenia zachowania mogą jednak wymagać  wyjaśnienia czy uruchomienia wyobraźni.

    – Korzystaj ze schodów – ogranicz swoje „podróże” windą. Przy rezygnacji z kilku przejazdów dziennie ilość zaoszczędzonej energii elektrycznej jest niemała. Jeśli częściej chodzisz niż jeździsz, zyskuje Twoja kondycja fizyczna, a klatka schodowa staje się darmową siłownią.

    – Zgnieć butelkę PET przed wyrzuceniem. Nie chodzi tylko o oszczędność miejsca w Twojej kuchni. Ciężarówka odbierająca odpady zrobi w wyniku tego prostego zabiegu wielokrotnie mniej kursów, zużyje mniej paliwa, wytworzy mniej spalin i hałasu ulicznego. W efekcie również Ty, podróżując w mniejszych korkach, zużyjesz mniej czasu i paliwa.

    – Rozważ korzystanie z transportu publicznego, roweru, czy ze współdzielenia transportu prywatnego. Zmniejszy się tłok w twojej okolicy, zużycie paliwa, być może skorzysta na tym Twoje życie towarzyskie.

    Kupuj żywność lokalnych producentów – będzie świeższa, znajdzie się w niej mniej  konserwantów koniecznych przy długim przechowywaniu. Wpłyniesz na ograniczenie transportu, czyli w efekcie na poprawę powietrza,  przyczynisz się do redukcji ilości zbiorczych opakowań. Jeśli w dodatku zabierzesz do sklepu własną torbę na zakupy, to pozwolisz odetchnąć „owiniętej” foliówkami ziemi.

    – Uprawiaj rodzime gatunki roślin, a unikaj obcych, zwłaszcza inwazyjnych. Przyczynisz się do ochrony bioróżnorodności. Utrata gatunków jest współcześnie jednym z najpoważniejszych zagrożeń środowiska.

    Pojedyncze działania mają globalne znaczenie

    Najważniejsze, aby powyższe postulaty uznać za dotyczące każdego z nas osobiście. Być może kontakt z rodziną Pomorskich pozwoli przezwyciężyć traktowanie zachowań  proekologicznych jako konwencjonalnych i uciążliwych obowiązków, w dodatku nieskutecznych. A przecież pojedyncze działania na rzecz środowiska to udział w gigantycznym procesie, którego świadomie lub nie, jesteśmy elementami. Wszystkie płaszczyzny naszego życia są mniej lub bardziej bezpośrednio osadzone w środowisku i każda niemal nasza osobista aktywność jest powiązana z działaniami innych osób i grup. Ważny jest sposób, w jaki uczestniczymy w tej „grze” i wiele zależy od naszych osobistych decyzji. Przy uważnej świadomości łatwiej i z większą satysfakcją można będzie zauważać wpływ na lokalne środowisko, planować, np. zakupy  czy sprzątanie, tworzyć  scenariusze pracy, podróży czy wypoczynku, wspólnych zadań w lokalnej społeczności. Obowiązki staną się grą, w której stawką są też nasze osobiste, choć czasem nieco odległe w czasie korzyści.

    Bohaterowie kampanii, Pomorscy, proponują udział w elektronicznych grach i quizach. Rozwiązujemy je, zdobywając przy tym wiedzę, która pomaga podążać ścieżką właściwych proekologicznych wyborów i – jak to w grze – gromadząc nagrody – konkretne, choć niematerialne.  W realnym życiu stawka naszych  wyborów jest duża, a waga strat i korzyści  znacznie poważniejsza. Rodzina Pomorskich przekonuje, że warto  się na nich skupić.

  • Gdyby drzewa nadawały sygnał WiFi…rzecz o tym, co dają nam drzewa

    Gdyby drzewa nadawały sygnał wi-fi…rzecz o tym, co dają nam drzewa

    Czasem można usłyszeć żartobliwe stwierdzenie, że gdyby korony drzew przenosiły sygnał Wi-Fi sadzilibyśmy je na potęgę, wszędzie, gdzie tylko byłoby to możliwe. Mimo, iż nie sposób opisać wszystkich funkcji, które pełnią drzewa, ciągle zapominamy jak ważne są dla nas i życia na Ziemi.

     

    Wśród roślinności pokrywającej tereny miejskie i wiejskie szczególną rolę pełnią drzewa, które uważane są za jedne
    z najdoskonalszych tworów świata o skomplikowanej budowie, imponujących rozmiarach oraz historii sięgającej milionów lat. Nie dziwi, więc fakt, że od wieków fascynowały i wzbudzały szacunek ludzi. Przypisywano im dobroczynną,
    a niekiedy magiczną moc. Sadziliśmy je wokół naszych domów oraz wzdłuż alei prowadzących do dworów. Dlaczego więc, pomimo wiedzy na temat znaczenia oraz roli drzew
    w ekosystemach, ogławiamy je skazując na powolne obumieranie lub wręcz wycinamy.

     

    Drzewa „pracują” na rzecz człowieka, dostarczając mu wielu usług. Korzyści z ich obecności są niezauważalne gdyż, nie zastanawiamy się nad nimi czerpiąc zyski w postaci owoców, drewna, czy lekarstw. To tylko kropla w morzu potrzeb, którą zaspakajają drzewa. Wpływają też na proces tworzenia gleb, krążenia wody i substancji odżywczych w przyrodzie. Rośliny są samożywne
    – podczas procesu fotosyntezy, z wody i dwutlenku węgla tworzone są cukry proste oraz uwalniany jest tlen, umożliwiający życie na Ziemi. Jedna sześćdziesięcioletnia sosna produkuje w ciągu doby taką ilość tlenu jaką potrzebują do oddychania trzy dorosłe osoby. Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co tysiąc siedemset 10-letnich drzewek. Zastąpienie starego drzewa młodym nie jest równowartościowe dla przyrody, gdyż wartość drzewa wzrasta wraz z wiekiem. Lasy zaspokajają zapotrzebowania na tlen połowy ludzi i zwierząt na Ziemi, produkując rocznie około 26 miliardów ton tego pierwiastka.

     

    Drzewa pełnią funkcje regulacyjne dla jakości powietrza. Liście działają jak filtry, umożliwiające neutralizacje zanieczyszczeń. Badania wskazują, że drzewa potrafią nawet do 75% ograniczyć zapylenie powietrza w mieście. Poprzez pochłanianie dwutlenku węgla uczestniczą
    w redukcji gazów cieplarnianych.

     

    Drzewa nie tylko mają wpływ na jakość powietrza, ale również wody i gleby. Istotnym problemem są zanieczyszczenia spływające z pól, w szczególności nawozy, które przenikają do gleby i wód
    powierzchniowych, zaburzając równowagę ekosystemów jezior i stawów, a z rzekami docierają do morza. Najskuteczniejszym sposobem przeciwdziałania zanieczyszczeniom przedostającym się do zbiorników wodnych poprzez spływ powierzchniowy jest sadzenie pasów zadrzewień i zakrzaczeń na granicach pól
    i wzdłuż linii brzegowej rzek i jezior. Podobnie na terenach zurbanizowanych lub przemysłowych, drzewa za pomocą systemów korzeniowych pobierają z gleby i deaktywują związki metali ciężkich. Drzewa regulują procesy erozyjne gleb oraz wpływają na stosunki hydrologiczne poprzez hamowanie odpływu wód opadowych, wzrost zdolności retencyjnych, jak również poprawę jakości wód gruntowych. Korzenie stabilizują spływy wód podczas gwałtownych opadów i spowalniają tempo wiosennych roztopów, ograniczając tym samym ryzyko powodzi.

     

    Nie wolno zapominać, że drzewa to część ekosystemu, która jest miejscem narodzin i życia zróżnicowanej grupy organizmów. Zadrzewienia są przejściowym domem, bądź stałym miejscem zamieszkania zwierząt, np. ptaków, nietoperzy, wiewiórek oraz wielu owadów, w tym pszczół
    i trzmieli. Z drzewami związanych jest bardzo dużo gatunków grzybów i porostów. Każda część drzewa może dostarczać zwierzętom pożywienia. Do drzew miododajnych zaliczamy klon zwyczajny, lipę drobnolistną, czy jarzębinę. Trudno w to uwierzyć, ale cenne dla przyrody są również stare próchniejące drzewa. Dziuple wykuwane przez dzięcioły mogą być wykorzystywane np. przez szpaki, sikory, muchołówki, kowaliki czy dudki, a nawet jeże, czy kuny leśne. Martwe drewno jest rezerwuarem materii organicznej
    i środowiskiem życia wielu gatunków owadów w tym
    pachnicy dębowej, gatunku będącego reliktem lasów pierwotnych. Niektóre z owadów, przykładowo mrówka gmachówka, są ściśle związane i żyją tylko na martwym drewnie. Zmurszałe pnie są środowiskiem życia blisko 1500 gatunków grzybów, 1300 gatunków owadów i ponad 100 gatunków kręgowców. Na próchniejącym drewnie rosną rośliny naczyniowe, glony, mchy
    i porosty.

     

    Zieleń korzystnie oddziałuje na nasze codzienne życie w miastach pokrytych asfaltem i betonem. Drzewa wpływają na mikroklimat i regulują temperaturę. W chłodne dni osłaniają budynki łagodząc uciążliwość niskich temperatur. Natomiast,
    w upalne dni ochładzają i nawilżają powietrze wibrujące od nagrzanego szkła i betonu, przynosząc ulgę. Działanie chłodzące jednego dużego drzewa można porównać do wydajności pięciu przeciętnej wielkości klimatyzatorów, pracujących całą dobę. Hałas wielkich miast tłumiony jest przez bariery dźwiękochłonne jakim są kolumny drzew, czy żywopłoty, które mogą zmniejszać natężenie dźwięku nawet o 50%. Do gatunków o największych zdolnościach tłumienia dźwięku zalicza się jawor, kalinę, czy lipę szerokolistną. Przydrożne nasadzenia działają nie tylko jak ekrany pochłaniające hałas, ale również jako bariery chroniące przed wiatrem i zamieciami.

     

    Drzewa pełnią usługi kulturowe i społeczne. Nie tylko pomagają nam w budowaniu relacji międzyludzkich, ale pozytywnie oddziaływają na zdrowie oraz redukcją stres i napięcie. Lasy, zabytkowe aleje, zielone skwery i parki miejskie pełnią funkcje wypoczynkową, rekreacyjną, turystyczną oraz wychowawczo-dydaktyczną. Drzewa wpływają na estetykę przestrzeni, upiększają nasze osiedla, łącząc miasta z otaczającym krajobrazem. Piękno drzew nie tylko inspiruje poetów, pisarzy i artystów, ale również ma istotny wpływ na ceny sprzedawanych posesji. Domy zlokalizowane wśród zieleni mają większą wartość rynkową. Badania wykazały, że otoczenie drzew i krzewów wpływa korzystnie na poprawę wizerunku firm, a konsumenci płacą więcej za towary kupowane
    w dzielnicach, w których rosną drzewa.

     

    Drzewa kształtują krajobraz nadając jednocześnie
    tożsamość i unikalny charakter miejscom, na których rosną. Są dominującymi elementami przestrzennymi,
    a skalę ich oddziaływania ekologicznego, klimatycznego
    i oczyszczającego środowisko trudno przecenić. Stare drzewa są świadectwem naszego naturalnego dziedzictwa kulturowego. Ich obecność przekłada się na wiele różnorodnych funkcji jakie pełnią w ekosystemach, a ich rola jest bezcenna, dlatego należy chronić ich naturalną przestrzeń. Sadzenie i pielęgnowanie drzew po prostu się opłaca, mimo, iż nie nadają sygnału Wi-Fi.”

  • Poczuj klimat, oszczędzaj!

    31 października obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania, ustanowiony w 1942 roku podczas I Międzynarodowej Konferencji Kas Oszczędnościowych w Mediolanie. Dzień ten ma propagować ideę oszczędzania
    i wspierać stabilny rozwój społeczeństw. Starsi czytelnicy pamiętają być może hasło „Październik miesiącem oszczędzania”
    i książeczki SKO (Szkolna Kasa
    Oszczędności), na które dzieci w szkole wpłacały część swojego kieszonkowego.

     

    Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku realizuje kampanię edukacyjną pod hasłem „Poczuj Klimat”. Jej celem jest uświadomienie mieszkańcom województwa pomorskiego oraz odwiedzającym Pomorze turystom, w jaki sposób wpływają na stan środowiska poprzez swoje codzienne działania i wybory.

     

    co to są usługi ekosystemowe
    i dlaczego są ważne?

     

    Nam słowo „oszczędzanie” kojarzy się oczywiście z ochroną środowiska
    i oszczędzaniem jego zasobów. Czy ma to coś wspólnego z oszczędzaniem pieniędzy? Okazuje się, że tak! Przede wszystkim chodzi
    o trudne do wyceny „usługi ekosystemowe”, czyli procesy zachodzące w środowisku, bez których obniżyłby się nasz komfort życia. Gdyby ich zabrakło, musielibyśmy je odwzorować płacąc za realizację wielu skomplikowanych projektów i procesów technologicznych. Przykładem usług ekosystemowych jest dostarczanie żywności, obieg wody
    w przyrodzie, zapylanie roślin. To także regulacja klimatu i łagodzenie jego ekstremalnych zjawisk, ochrona przed hałasem, rozkładanie odpadów, oczyszczanie powietrza, wody i gleby. Dostawa surowców do produkcji wielu materiałów i leków. Zapylanie roślin i użyźnianie gleby. Usługą ekosystemową jest też piękno krajobrazu, dzięki któremu powstają miejsca służące rekreacji i turystyce.To oczywiście tylko część pomysłów na to, jak można oszczędzać pieniądze
    i środowisko. Więcej informacji można zdobyć korzystając ze strony internetowej kampanii
    www.poczujklimat.pl lub czytając posty, które zamieszczamy na Facebooku.

     

    jak dbać o środowisko
    i oszczędzać pieniądze?

     

    Szukając informacji o Światowym Dniu Oszczędzania wrzuciliśmy do przeglądarki internetowej hasło „oszczędzanie”. Wyświetliło się wiele porad o tym, w jaki sposób jak oszczędzać, aby zasilić domowy budżet lub zebrać pieniądze na zrealizowanie swoich zaplanowanych wydatków. Podstawą oszczędzania jest oczywiście systematyczność i wytrwałość. Nawet małe kwoty po pewnym czasie uzbierają się w sporą sumę. Jakie działania do tego prowadzą? Okazuje się, że bardzo często te, które jednocześnie przyczyniają się do ochrony środowiska. Co zatem powinniśmy robić, aby wykazać się dbałością o środowisko i zaoszczędzić pieniądze? Zacznijmy od zakupów. Kupujmy tylko to, co jest nam potrzebne. Nie dajmy się skusić promocjom i reklamom. Najlepiej wybierać się na zakupy z własną torbą i starannie przygotowaną listą – po uprzednim przejrzeniu zapasów w szufladach i lodówce. Warto poszukać przepisów na wykorzystywanie resztek żywności i zamiast wyrzucać, przygotowywać z nich smaczne potrawy. Dobrze jest przygotowywać samemu posiłki, które zabieramy do szkoły lub pracy, pakując je w pojemniki wielorazowego użytku. Zamiast słodzonych, gazowanych napojów, wybierajmy wodę– najlepiej kranówkę, którą w bidonie można zabrać na wycieczkę lub trening.Róbmy przetwory z sezonowych, lokalnych warzyw i owoców. Zadbajmy również o lodówkę. Nie należy wkładać do niej potraw, które jeszcze nie wystygły, a drzwiczki otwierać tylko na krótki czas, aby coś do niej włożyć lub wyjąć. Kupujmy sprzęty energooszczędne i używajmy ich jak najdłużej. Jeżeli się zepsują, spróbujmy naprawić zamiast od razu wyrzucać i kupować nowe. Zastanówmy się, czy zamiast nabywać nowe przedmioty można je wypożyczać. Korzystajmy z sąsiedzkiej uprzejmości, bibliotek, rowerów miejskich. Przekazujmy innym zabawki i ubrania, z których wyrosły nasze dzieci, wymieniajmy się książkami, meblami, garderobą – to, co nam się znudziło, dla innych może być atrakcyjne. Może warto poszukać ubrań w tzw. „ciuchlandach”? Zamontujmy perlatory w kranach, nie zostawiajmy urządzeń elektrycznych w stanie czuwania, zapełnijmy pralkę lub zmywarkę przed jej nastawieniem. Używajmy kubka do mycia zębów, niech woda nie leje się niepotrzebnie. Naprawiajmy nieszczelne krany, zbierajmy deszczówkę do podlewania ogrodu. Lepiej wziąć prysznic i zrezygnować zkąpieli w wannie. Podczas wietrzenia mieszkania zimą, skręcajmy ogrzewanie. Lepiej wietrzyć pomieszczenie otwierając szeroko okno na kilka minut, niż pozostawić je uchylone przez dłuższy czas. Przygotowując się dowyjazdu na urlop pomyślmy też
    o mieszkaniu, które na ten czas opuszczamy. Skręćmy ogrzewanie, opróżnijmy i wyłączmy lodówkę, sprawdźmy, czy nie zostawiamy urządzeń, które są niepotrzebnie podłączone do prądu. Podróżując, starajmy się korzystać z transportu zbiorowego, a krótsze dystanse pokonywać spacerem lub na rowerze.

     

    To oczywiście tylko część pomysłów na to, jak można oszczędzać pieniądze
    i środowisko. Więcej informacji można zdobyć korzystając ze strony internetowej kampanii
    www.poczujklimat.pl lub czytając posty, które zamieszczamy na Facebooku.

  • Dbam o zdrowie i środowisko, zamieniam samochód na rower!

    W 1886 roku w Niemczech powstał pierwszy automobil. Nikt się nie spodziewał, że ponad 100 lat później na świecie będzie jeździć miliard aut. W jednym z najbardziej zakorkowanych miast na świecie, jakim jest Nowy York, kierowcy stojąc w korkach tracą co roku średnio 57 godzin. Natomiast w Warszawie w godzinach szczytu średnia prędkość przemieszczania się pojazdów to 23 km/h. Stojąc w korkach tracimy zarówno czas jak i paliwo. Hałas, który towarzyszy transportowi miejskiemu jest niepożądany
    i szkodliwy dla zdrowia ludzkiego. Pojawiająca się także emisja spalin, przyczynia się do wzrostu zanieczyszczenia środowiska. Transport to drugie pod względem wielkości, główne źródło emisji gazów cieplarnianych zarówno w Polsce, jak i w Europie.

     

    Jak zmniejszyć liczbę samochodów
    w centrum miasta?

     

    Na polskich drogach pojawia się coraz więcej aut. Praktycznie
    w każdej polskiej rodzinie jest już co najmniej jeden samochód. Liczba gospodarstw domowych, w których jest pojazd również wzrasta, a tych, w których jest rower niestety spada. Z komunikacji miejskiej korzysta coraz mniej społeczeństwa.

     

    Na Pomorzu, a także w innych rejonach Polski, w celu ograniczenia ruchu samochodowego wprowadzono m.in. opłaty za wjazd do centrum, strefy niskiej emisji, czy zakaz wjazdu dla samochodów z silnikami diesel’a. Sposobem na zmniejszenie nadmiernej liczby samochodów w centrum miasta, są parkingi “Parkuj
    i Jedź.” Na Pomorzu w pobliżu przystanków kolei metropolitalnej zlokalizowane są również przystanki komunikacji tramwajowej, kolejowej, autobusowej czy stojaki na rowery. Celem systemu jest zachęta zmotoryzowanych, aby zastąpić samochód transportem publicznym. Miasta również wspierają zrównoważony transport. Budują coraz więcej ścieżek rowerowych, montują punkty do samodzielnej naprawy rowerów. Wypożyczalnie jednośladów cieszą się dużą popularnością. W każdym większym mieście jest już możliwość skorzystania z rowerów miejskich.

     

    wybierz jednoślady!

     

    W celu zmniejszenia ruchu samochodowego na terenie Polski organizowana jest również ogólnopolska kampania rowerowa
    – Kręć kilometry. Celem kampanii jest zmotywowanie mieszkańców do regularnej jazdy rowerem, również poza sezonem letnim. Wygrywają osoby, które zdobędą najwięcej punktów w ramach codziennych podróży rowerowych. Kampania rozpoczyna się 1 września i potrwa do 31 października 2018 roku.

     

    Inną akcją, mającą na celu promocje zdrowego stylu życia, jest kampania Rowerowy Maj. Ma ona na celu upowszechnianie mobilności wśród dzieci, uczniów i nauczycieli. Angażując w kampanię uczniów zmieniamy tereny szkół i przedszkoli na bardziej bezpieczne, zmniejszamy przez to liczbę osób poruszających się samochodami.

     

    Przeszkodą w poruszaniu się rowerem mogą być wzniesienia. Prawie połowa obszaru Pomorza położona jest na wzgórzach morenowych. Podjazd pod górę wymaga sporego wysiłku, co może zniechęcać do korzystaniu z roweru osoby starsze
    i o słabszej kondycji. Rozwiązaniem tego problemu są rowery
    z napędem elektrycznym.

     

    rowerem po pomorzu!

     

    Rower jest ekonomicznym i ekologicznym środkiem transportu, jest to pierwsza alternatywna opcja brana pod uwagę przez użytkowników samochodów. Jazda na rowerze zapewnia wygodę.Według przeprowadzonych badań stwierdzono, że osoby, które jeżdżą rowerem do sklepu wydają mniej, niż osoby korzystające z samochodu. Zakupów nie trzeba dźwigać na plecach, można zmieścić w koszyku rowerowym lub sakwach zamontowanych na bagażniku. Miasta, w których jest dużo jednośladów dzięki inwestycjom w parkingi dla rowerów, oszczędzają pieniądze i zyskują dużo przestrzeni dla mieszkańców. Na jednym miejscu parkingowym dla samochodów, może stanąć aż 9 rowerów. Inwestycja w parkingi dla rowerów, czy stację naprawy jednośladów jest znacznie korzystniejszą inwestycją niż stworzenie stacji benzynowych, czy parkingów samochodowych.

     

    Przebieg Pomorskich Tras Rowerowych jest bardzo urozmaicony. Prowadzą one przez niezwykle urokliwe lasy Północnych Kaszub, czy terenu Słowińskiego Parku Narodowego, ale i również przez popularne nadmorskie miejscowości m.in. przez Ustkę, Łebę, Władysławowo czy Sopot. Część tras przeznaczona jest na długie, kilkudniowe wycieczki, a część dla miłośników krótkich i mało wymagających tras.

     

    Za parę lat będzie można korzystać z prawie 700 kilometrów Pomorskich Tras Rowerowych. Wkrótce ruszą prace budowlane
    i modernizacyjne na odcinkach dróg lokalnych i szlaków rowerowych. Będzie tonajwiększy projekt regionu i jeden z największych
    w skali kraju. Inwestycja, której celem jest uatrakcyjnienie turystyki rowerowej, zostanie zrealizowana do końca 2020 roku.

     

    porzuć samochód! choć na jeden dzień

     

    Mając na uwadze dbałość o środowisko oraz zdrowie społeczeństwa od 2000 roku, z inicjatywy Komisji Europejskiej organizowany jest Dzień bez samochodu. W tym roku wypada to 22 września. Tego dnia właściciele samochodów z ważnym dowodem rejestracyjnym, jeżdżą za darmo komunikacją miejską. Celem akcji jest przede wszystkim promocja ekologicznych
    sposobów komunikacji. Organizatorzy akcji chcą przekonać społeczeństwo, że mamy wpływ na klimat, w którym żyjemy
    i możemy czerpać z niego korzyści przez zmianę codziennych zachowań. Istotne znaczenie ma ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Zamieniając samochód na rower, możemy pozytywnie wpłynąć na swoje samopoczucie i zdrowie, nie obciążając przy tym środowiska.

     

    Warto namawiać swoich bliskich, na początek rodzinę, znajomych do zamiany samochodu na rower, czy komunikację miejską. Ważne, aby każdy z nas, choć raz w tygodniu, skorzystał z autobusu czy tramwaju. Emisja szkodliwych substancji spadłaby wówczas kilkakrotnie. Wystarczy trzymać się prostych zasad: nie jeździć do najbliższego sklepu samochodem, na niewielkich odległościach poruszać się pieszo lub na rowerze, korzystać z komunikacji miejskiej, na przykład w drodze do szkoły. Takie rozwiązania oszczędzają nie tylko środowisko, ale nasz czas i nasze zdrowie.

    Więcej informacji na temat Dnia bez samochodu, oraz innych ekologicznych akcji można znaleźć na stronie:

    www.poczujklimat.pl